To był dzień pełen wrażeń, wielu nowych doświadczeń i wyzwań. Udaliśmy się do Pszczyny, aby wziąć udział w lekcji muzealnej "Moja przygoda w muzeum". Jechaliśmy komunikacją publiczną - autobusem i pociągiem. Trzeba było pamiętać, że autobus gminny jeździ według rozkładu i nie poczeka, gdy się spóźnimy. Podobnie było z pociągiem.
Pobyt w Muzeum Zamkowym w Pszczynie był bardzo ciekawy. Zwiedziliśmy wszystkie kondygnacje od zbrojowni po drugie piętro. Pani przewodnik pięknie opowiadała o rodach Anhaltów oraz Hochbergów, właścicielach pałacu w Pszczynie. Mówiła też o księżnej Daisy. Cierpliwie odpowiadała na pytania ciekawych i ciekawskich.
Potem przyszedł czas na szkicowanie. Byłą to jedyna okazja, żeby znaleźć się w dowolnym pomieszczeniu zamku bez przewodnika i rysować wybrany obiekt. Niektórzy wybrali zbrojownię, inni żubra na II piętrze. Wielu uczniów usiadło na schodach i rysowało rośliny, lustra lub wazę.
Był też krótki czas na spacer po rynku. I trzeba było wracać.
Myślę, że wybierzemy się jeszcze raz do Pszczyny. Może na lody?
.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz